Grzegorz Ciećka stypendystą Ministra Kultury

Każdego roku Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznaje stypendia twórcom, którzy swoimi projektami przyczyniają się do rozwoju i promocji polskiej kultury. Tegoroczna edycja przyniosła rekordową liczbę zgłoszeń – aż 3 191 wniosków! Spośród nich wyłoniono 292 wyjątkowe projekty, reprezentujące różnorodne dziedziny sztuki i kultury. Wśród laureatów znalazł się Grzegorz Ciećka, członek Stowarzyszenia Folkowisko, wyróżniony w kategorii „twórczość ludowa”. To niezwykłe osiągnięcie – Grzegorz po raz trzeci otrzymał stypendium ministra, co potwierdza jego wyjątkowy wkład w ochronę i rozwój lokalnego dziedzictwa. W poprzednich latach jego projekty dotyczyły inwentaryzacji bruśnieńskich krzyży przydrożnych oraz badań nad historią kamieniarki bruśnieńskiej.

czytaj więcej „Grzegorz Ciećka stypendystą Ministra Kultury”

Wycinanka – cacka do ozdoby

Jednym z najbardziej prawdopodobnych źródeł inspiracji dla mieszkańców wsi przy powstaniu sztuki wycinankarskiej była kultura Żydowska. Podczas Święta Tygodni Żydzi zdobili swoje domy wycinanymi z papieru ozdobami, które szczególnie eksponowano w oknach. Sprzedawali także papierowe ozdoby na targach i jarmarkach, co mogło wpłynąć na nieżydowską ludność, inspirując ją do tworzenia podobnych dekoracji. W efekcie, w połowie XIX wieku zaczęła rozwijać się tradycja wycinankarska na polskich wsiach.

Pierwotnie wycinanki nazywano „cackami”. Dopiero dzięki badaczom i kolekcjonerom ludowizny sztuka ta otrzymała nową nazwę, pod którą znana jest do dziś – jako wycinanki ludowe.

Stowarzyszenie Folkowisko konsekwentnie zajmuje się różnymi przejawami sztuki ludowej, ze szczególnym uwzględnieniem sztuki pogranicza kultur. Wycinanka jest tutaj tematem niezwykle interesującym i bogatym w możliwości, które trudno opisać w kilku zdaniach. Obecnie powstaje ogólna koncepcja pracy z wycinanką, określająca jej unikatowy wyróżnik, który zamierzamy promować.

Wycinanki Zofii Majerskiej z lat 80tych XX wieku z Wielkich Oczu w zbiorach Muzeum Kresów w Lubaczowie.

Opracowanie tematu: Grzegorz Ciećka

Warsztaty w Gorajcu

14 listopada Chutor Gorajec tętnił życiem, goszcząc uczniów i uczennice z Polski, Ukrainy i Słowacji. Młodzież miała wyjątkową okazję do zanurzenia się w korzeniach sztuki ludowej, ucząc się zarówno tradycyjnego haftu, jak i technik drzeworytu płazowskiego. W ramach warsztatów rękodzieła, prowadzonych przez członków Stowarzyszenia Folkowisko — Iwonę Pawelec Burczaniuk oraz Grzegorza Ciećkę — powstały niesamowite dzieła, które wzbudziły entuzjazm zarówno wśród uczestników, jak i organizatorów. Stowarzyszenie Folkowisko z dumą wzięło udział w tym programie, ciesząc się możliwością podzielenia się swoją wiedzą i pasją.

Warsztaty drzeworytnicze — precyzja i pasja

Drzeworyt płazowski, będący unikalnym elementem dziedzictwa kulturowego regionu, przyciągnął szczególną uwagę młodych artystów. Grzegorz Ciećka, mistrz tej techniki, z pasją wprowadzał uczestników w tajniki sztuki. Podczas warsztatów powstało aż 30 drzeworytów — każdy z nich odzwierciedlał zaangażowanie, precyzję i kreatywność młodzieży. Uczniowie pracowali z zegarmistrzowską dokładnością, operując dłutami, jakby byli doświadczonymi rzemieślnikami. Warsztaty okazały się nie tylko lekcją techniki, ale również sposobem na zrozumienie tradycji i historii regionu.

„Nigdy wcześniej nie miałam okazji trzymać dłuta w rękach, a dziś stworzyłam swój pierwszy drzeworyt. To niesamowite doświadczenie!” — mówiła jedna z uczestniczek z Ukrainy.

Haftowanie z sercem

Podczas gdy część młodzieży zgłębiała tajniki drzeworytu, inni pod okiem Iwony Pawelec Burczaniuk wciągnęli się w sztukę haftu. Tradycyjne wzory i techniki wzbudziły ogromne zainteresowanie, a każdy wyszyty motyw opowiadał swoją historię. Haftowanie okazało się nie tylko zajęciem manualnym, ale również medytacyjnym, pozwalającym na chwilę skupienia i refleksji.

Żywa lekcja tradycji

Gorajecki Uniwersytet Ludowy stał się miejscem, gdzie wiedza ludowa przekazywana jest w najbardziej autentyczny sposób — poprzez doświadczenie. W czasach, gdy trudno zdobyć takie umiejętności z książek, możliwość praktycznego ich poznania jest bezcenna. Młodzież miała okazję nie tylko nauczyć się tradycyjnych technik, ale również zrozumieć, jak ważne jest pielęgnowanie dziedzictwa kulturowego.

Przedsmak Gali Finałowej

Efekty warsztatów zostały zaprezentowane podczas Gali Finałowej projektu. Uczestnicy zaprezentowali wystawę swoich prac, na której pokazali zarówno drzeworyty, jak i hafty. Poza rękodziełem były również wspólne tańce, takie jak polonez, hopak i karička, które łączą tradycje trzech narodów.

Wieczór zakończył się degustacją tradycyjnych polskich potraw, takich jak żurek, bigos, pierogi czy kaszanki, oraz słodkości w postaci sernika, szarlotki i makowca. Był to dzień pełen wrażeń i wzajemnej inspiracji.

Fotografie – LO Lubaczów i Stowarzyszenie Folkowisko.

Projekt realizowany przez LO Lubaczów w ramach programu V4 Generation Funduszu Wyszehradzkiego.

Jakie korzyści ma lokalne społeczeństwo z niematerialnego dziedzictwa zapisanego w Krajowym Rejestrze?

Społeczeństwo, które aktywnie pracuje z niematerialnym dziedzictwem kultury i uzyska wpis do Krajowego Rejestru dobrych praktyk w ochronie niematerialnego dziedzictwa kulturowego, czerpie z tego szereg korzyści. Oto najważniejsze z nich:czytaj więcej „Jakie korzyści ma lokalne społeczeństwo z niematerialnego dziedzictwa zapisanego w Krajowym Rejestrze?”

Czym jest niematerialne dziedzictwo kultury?

Niematerialne dziedzictwo kultury to wszystkie praktyki, wyobrażenia, przekazy, wiedza i umiejętności, które członkowie danej wspólnoty uznają za swoje dziedzictwo. Dziedzictwo to jest przekazywane z pokolenia na pokolenie i stale odtwarzane w kontekście kulturowym, historycznym i naturalnym. Przykłady niematerialnego dziedzictwa to obrzędy, języki, rzemiosła, pieśni, tańce czy kulinarne tradycje.czytaj więcej „Czym jest niematerialne dziedzictwo kultury?”

Tajemnicze zadrukowane tkaniny odnalezione w Gorajcu

Podczas prac remontowych cerkwi w Gorajcu odkryto fragmenty tkanin, które rzucają nowe światło na dawne tradycje zdobnicze regionu. Znaleziska te, od drukowanego płótna po malowane ornamenty, są cennym świadectwem powszechności druku tkanin przed jego wyparciem przez haft i produkcję przemysłową. Co jeszcze kryją te wyjątkowe artefakty?

czytaj więcej „Tajemnicze zadrukowane tkaniny odnalezione w Gorajcu”

Tradycyjny zadruk tkanin w Krajowym rejestrze dobrych praktyk?

Tradycja ręcznego zadruku tkanin z użyciem matryc drzeworytniczych to niezwykła część dziedzictwa ziemi lubaczowskiej, która przez lata współtworzyła lokalną tożsamość. Dziś, gdy coraz większą wagę przywiązuje się do ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego, otwiera się szansa na wpisanie tej praktyki do Krajowego rejestru dobrych praktyk. Taki krok nie tylko ochroni tę wyjątkową technikę przed zapomnieniem, ale również stworzy możliwości dla jej reaktywacji i włączenia w życie współczesnych społeczności.

czytaj więcej „Tradycyjny zadruk tkanin w Krajowym rejestrze dobrych praktyk?”

Zadruk tkanin inspiracją dla współczesnych twórców

Tradycyjny zadruk tkanin przy użyciu matryc drzeworytniczych to sztuka, która przez wieki towarzyszyła codziennemu życiu mieszkańców wsi i miasteczek. Dziś, w obliczu rosnącej popularności rękodzieła i naturalnych materiałów, wraca jako inspiracja dla współczesnych twórców. Jak możemy wykorzystać tę technikę, by przywrócić naszym przestrzeniom piękno i harmonię? I dlaczego tak ważne jest, by o niej przypomnieć? W tym artykule przybliżymy historię, kontekst i współczesne perspektywy dla tego wyjątkowego rzemiosła.

czytaj więcej „Zadruk tkanin inspiracją dla współczesnych twórców”

Rekonstruujemy warsztat wędrownego drukarza

Wędrowni drukarze tkanin przemierzali wsie, niosąc ze sobą nie tylko narzędzia, farby i matryce, ale także niezwykłą tradycję zdobienia płócien, która przez wieki wpisywała się w codzienne życie mieszkańców małych miasteczek i wsi. Ich rzemiosło, opierało się na prostych materiałach i technikach. Jednocześnie pozwalało na tworzenie unikalnych wzorów, które zdobiły odzież i domowe tekstylia. Poznajcie historię zapomnianego rzemiosła, które przetrwało do czasów II wojny światowej, by ostatecznie zaniknąć wraz z wędrownymi warsztatami.

czytaj więcej „Rekonstruujemy warsztat wędrownego drukarza”